| Aktualności - Strona Główna | BALS | BALS: Pierwsze zwycięstwo Galaktycznych. Po dobrym meczu z Zaborovią.

Aktualności - Strona GłównaBALS

BALS: Pierwsze zwycięstwo Galaktycznych. Po dobrym meczu z Zaborovią.

W piątkowych meczach BALSu zwyciężali faworyci, choć nie wszyscy mieli łatwo. W I-ligowym pojedynku Galaktycznych z Zaborovią ze zwycięstwa w trzech setach cieszyli się ci pierwsi, ale pojedynek był bardzo wyrównany i mógł się podobać. Rzeszowianie lepiej rozegrali końcówki.  Drugą wygraną w II lidze odnieśli Sędziowie PWZPS.  Mimo iż grali w pięciu, zdołali się uporać z Geronimo. Kłopotów z pokonaniem Zgłobnia nie mieli młodzi gracze z SOS Gimnazjum nr. 7.   Rywalizacja rozpoczęła […]

W piątkowych meczach BALSu zwyciężali faworyci, choć nie wszyscy mieli łatwo. W I-ligowym pojedynku Galaktycznych z Zaborovią ze zwycięstwa w trzech setach cieszyli się ci pierwsi, ale pojedynek był bardzo wyrównany i mógł się podobać. Rzeszowianie lepiej rozegrali końcówki.  Drugą wygraną w II lidze odnieśli Sędziowie PWZPS.  Mimo iż grali w pięciu, zdołali się uporać z Geronimo. Kłopotów z pokonaniem Zgłobnia nie mieli młodzi gracze z SOS Gimnazjum nr. 7.

 

Rywalizacja rozpoczęła się od pojedynku doświadczonego PSP PLUS Zgłobień z młodym zespołem SOS Gimnazjum nr. 7 Rzeszów. Od samego początku spotkanie to lepiej ułożyło się dla Rzeszowian. Gracze PSP PLUS mieli olbrzymi kłopot z odbiorem zagrywki, po krótkiej chwili przegrywali 2:11,a później nawet 6:16. W drugiej fazie seta młodym graczom z Rzeszowa przytrafiło się kilka błędów i ekipa ze Zgłobnia zniwelowała część strat. W końcówce mocne ataki Arkadiusza Kościółka dały zwycięstwo graczom z Gimnazjum nr. 7. Druga i trzecia parta przebiegała niemal identycznie. Młodzi gracze szybko budowali zaliczkę, później częściowo ją roztrwaniali, ale cały czas kontrolowali grę i utrzymywali inicjatywę. Zwyciężali kolejno do 18 i 21, a co za tym idzie zainkasowali pierwszy w tym sezonie komplet punktów.

PSP PLUS Zgłobień – SOS GIMNAZJUM NR. 7 Rzeszów 0:3 (19-25, 18-25, 21-25)

MVP: Arkadiusz Kościółek (SOS GIMNAZJUM NR. 7)

 

Więcej emocji było w kolejnym pojedynku. Faworyzowany zespół Sędziów PWZPS grał w tym meczu w piątkę i początkowo miał spore kłopoty z Geronimo. Rzeszowska ekipa prowadziła już nawet 13:9, głównie dzięki dobrej grze w ataku. Z czasem Sędziowie zaczęli odrabiać straty, popracowali zagrywką i blokiem, doprowadzając do remisu. Później  udało im się nawet przejąć inicjatywę, a skutecznymi atakami popisywał się Michał Kazała. Jego drużyna prowadziła już nawet 22:19 i 24:22, ale w końcówce więcej szczęścia mieli zawodnicy Geronimo i to oni odwrócili losy tego seta. Rzeszowianie nieźle zaczęli także drugą odsłonę, ale inicjatywa po chwili przeszła na stronę Sędziów. I utrzymywała się już do końca. Sędziowie lepiej pracowali zagrywką, a przede wszystkim dysponowali większą siłą w ataku. Wygrali trzy kolejne partie do 17, 19 i 18, tym samym zapisując na swoim koncie drugi komplet punktów.

Sędziowie PWZPS – GERONIMO Rzeszów 3:1 (24-26, 25-17, 25-19, 25-18)

MVP: Michał Kazała (Sędziowie PWZPS) 

 

Zdecydowanie najciekawszym pojedynkiem tego dnia był mecz I ligi, w którym po przeciwnych stronach siatki stanęli siatkarze Zaborovii i Galaktycznych. Oba zespoły rozpoczęły sezon od porażki i tym razem chciały się przełamać. Początkowe fragmenty przebiegały pod dyktando Galaktycznych. Ekipa ta zaimponowała grą w zagrywce i bloku, co pozwoliło jej odskoczyć na 13:9. Wypracowana zaliczka utrzymywała się do końca seta. Zawodnicy z Zaborowa walczyli do końca, ale nie byli w stanie odrobić strat i przegrali do 22. Zaborovia w drugiej odsłonie jeszcze poprawiła swoją grę. Kibice obejrzeli sporo długich wymian. W ekipie z Rzeszowa skutecznymi atakami ze środka popisywał się Bartłomiej Kloc, zaś ze skrzydła wspomagał go Piotr Czajor. Rzeszowianie prowadzili kilkoma punktami, jednak w drugiej części seta inicjatywa przeszła na stronę rywali.  Ekipa Zaborovii pracowała blokiem, zaś rywalom przydarzyło się kilka błędów. Gracze beniaminka nie tylko objęli inicjatywę, ale mieli też dogodną okazję do wygrania seta. Prowadzili nawet 22:19 i wydawało się, że końcówka będzie należeć do nich. W decydujących akcjach Galaktyczni podbili kilka piłek w obronie, mieli też więcej szczęścia i to oni zwyciężyli 25:23. Rzeszowianie prowadzili 2:0, ale ambitni gracze z Zaborowa nie złożyli broni. Trzeci set również był szalenie zacięty. Żadna z ekip nie mogła uzyskać bezpiecznej zaliczki.  Skromna inicjatywa przez dłuższy czas pozostawała po stronie Zaborovii. W końcówce tej ekipie znów zabrakło spokoju. Rywale popełnili mniej błędów, a wygraną 25:23 przypieczętował skutecznym atakiem z lewego skrzydła Arkadiusz Niedbalec i Galaktyczni zwyciężyli pierwszy mecz w tym sezonie.

ZABOROVIA Zaborów – GALAKTYCZNI Rzeszów 0:3 (22-25, 23-25, 23-25)

MVP: Bartłomiej Kloc (GALAKTYCZNI)   

 

podobne wpisy